Za trzy dni ma być wielka parada polskich sił zbrojnych ( ostatnio była taka
w 1966, ale wszystko wraca, paradowanie naszego militarnego mocarstwa też) i z
racji braków w wyposażeniu (Macierewicz nie kupił tego, co trzeba) część
wojska pojedzie ubrana w misiurki z czasów Mieszka I...
Nie wiem, czy organizator to sobie przemyślał, nie wiem, czemu nie wybrał husarii, ułanów, kawalerii... czy organizator widział kiedyś wojów Mieszka i ich konie?(pytanie retoryczne- widzieć nie widział, ale mógł sobie powyobrażać) Toż to jakieś Hucułki, dziarskie, bo dziarskie, ale sorry, prezencji nie mające.
Jeśli wsadzi tychże wojów na folbluty będzie dziwnie: kudłate chłopy w onucach z dzidami i pałami z ćwiekami siedzący na - no właśnie na czym? na angielskich siodłach, ułańskich kulbakach, samych skórzanych czaprakach - niczym fartuch szewca Kilińskiego...?
Muszę to zobaczyć, jak koń się uśmieje sam z siebie. oo ten sosenkę zaraz zje- hucułki to żyrty naród, ciekawe, co zjedzą na Marszałkowskiej, może sałatkę jednej .... baby;-))
Nie wiem, czy organizator to sobie przemyślał, nie wiem, czemu nie wybrał husarii, ułanów, kawalerii... czy organizator widział kiedyś wojów Mieszka i ich konie?(pytanie retoryczne- widzieć nie widział, ale mógł sobie powyobrażać) Toż to jakieś Hucułki, dziarskie, bo dziarskie, ale sorry, prezencji nie mające.
Jeśli wsadzi tychże wojów na folbluty będzie dziwnie: kudłate chłopy w onucach z dzidami i pałami z ćwiekami siedzący na - no właśnie na czym? na angielskich siodłach, ułańskich kulbakach, samych skórzanych czaprakach - niczym fartuch szewca Kilińskiego...?
Muszę to zobaczyć, jak koń się uśmieje sam z siebie. oo ten sosenkę zaraz zje- hucułki to żyrty naród, ciekawe, co zjedzą na Marszałkowskiej, może sałatkę jednej .... baby;-))