niedziela, 29 maja 2016

Świat opowiada takie piękne historie

że jestem gotowa przykryć mój własny wpis tym:

http://deser.gazeta.pl/deser/1,111858,20127773,poruszajaca-historia-weterana-z-wietnamu.html#NiePrzeg


a z malteretowaniem koników w Morskim Oku- to przesada- a jeśli już- to turyści je maltretują- lecz kiedy zabraknie turystów- to te konie wymrą - wybór należy do nas. 

Ciechocinek zamiast Burków

Ubrawszy te końskie buciska (mąż do tego nieodzowny ( oprócz otwierania słoików- Sexmisja) po pomiotaniu się w celu znalezienia toczka, rękawiczek, ewentualnej kurtki - ufff 15 minut niewyjęte! Wreszcie jadę do Burek... bum - grzmi, pat-pat-pat- pada, sms- sms- ślę- będzie jazda??? U nas nie pada!! Odpowiada Kasia- łup... nowy piorun. Zrejterowałam... pojechałam do marketu, kupiłam kwiatki, posadziłam w ogrodzie, powycinałam, poplewiłam, poklęłam- bo wreszcie deszczu nie było - w Burkach pewnie też!!! Jak ta natura robi z nas idiotów!!! Obejrzałam w TV turniej skoków w Ciechocinku. Na starość już chyba tylko ten Ciechocinek mi zostanie;-(((

Przeczytałam interesującą książkę "Shantaram", której akcja dzieje się w Indiach i Afganistanie. Widać, że autor przeżył to o czym pisze z wyjątkiem- ...końskich doświadczeń. Myli kłus z cwałem  pisząc o tanecznym cwale, którym podjechał główny bohater do innych jeźdźców (można tu co prawda winę zrzucić na tłumacza) i opisuje inne dziwne przypadki jeździeckie - kiedy nasz bohater - można powiedzieć "namiętnie" spada z koni. Są to konie afgańskie- czyli ichniejsze araby lub hucuły a w jego relacji ciągle stają dęba lub wierzgają. Jakoś słabo to widzę, aby ktoś hodował konie zdolne do zrzucania przy byle okazji- a przy okazji- na jakim siodle mógł nasz bohater jeździć w Afganistanie? Na kulbace- podejrzewam- a opis sugeruje- że poleciał na szyję konia i tak dojechał do czekającą na niego starszyznę afgańskiej wsi. Jeśli jechał na kulbace i przeleciał przez przedni łęk na szyję konia- to sorry- ale spadłby jak worek owsa na ziemię- mała kobieta nie przejedzie 5 metrów wisząc na szyi konia, co dopiero duży chłop mający  50 metrów do przejechania.

Skąd to wiem? Bo oglądałam ostatnio (też w TV) WKKW – maszynka do mięsa!! właściwie powinno się na to mówić MDM- ale jak już ktoś spadał, to spadał- a byli to wytrawni jeźdźcy- nie żadne patałachy z Australii po przejściach w bombajskich slumsach.   

Afgańskie konie... no może mogą sobie powierzgać lub zrzucić???


niedziela, 1 maja 2016

Wilcze echa - reaktywacja

Moi drodzy czytelnicy- parę osób z Was z pewnością  pamięta wsaniały polski western "Wilcze echa". Rok '68, przystojny Bruno O'Ya ( niczym Yull Bryner -z "Siedmiu wspaniałych"), Irena Karell- rasowa blondynka, która leci na niego... no i jeszcze pomagier ( Perepeczko - potem się rozwinął artystycznie ( i popracował nad klatą)  w Janosiku). 9 minuta -jak on ją wiezie....poptarzcie- no kobiety- nogi miękkie:

Chociaż Karel  przesiadana była (forma bierna uzasadniona) z konia na konia co rusz - sam początek:
To musiała być taka alegoria (młodzież sprawdzi w wiki, co to alegoria) scen erotycznych ( alegorię seksu stosował H. Bosch w swoich obrazach w postaci obłych from przypominających wydmuszki... nie takie to głupie;-) Jakie czasy takie alegorie;-)

ale nie o tym chciałam, tylko o ... mgle... (proszę was- bez podtekstów)
patrzcie- 10 minuta:

Super, nie? A dlaczego o tym mówię? Bo w Burkach trwają próby do remake’u.  Rafał ma grać Słotwinę, tylko koń mu okulał i na razie próby z mgłą „na piechotę”. Kasia wcieli się w postać graną przez Karell- że nie blondynka?? No nie, teraz to rude są najseksowniejsze- a ten warunek Kasia spełnia perfekcyjnie (inne też właściwie;-)) i sama może przesiąść się z konia na konia- chociaż to jest mniej seksowne;-((
 Nie wiem kto zagra rolę wiarołomnych strażników pogranicza i kogo obsadzimy w roli Perepeczki. Czekam na zgłoszenia. oooo mam kandydaturę!! Paru uczniów z mojej szkoły marzy o karierze kulturystycznej -  dopakują trochę i Perepeczko odegrany;-))

Właśnie uświadomiłam sobie, że to 1 maja a nie pierwszy kwietnia- ale czy to ma znaczenie?? Zdjęcia próbne z mgłą zrobione;-)