Nie wiem jak Wy, ale ja uśmiałam się do łez.... Jest rok 1992, a ta szamocząca się baba, to ja....
horda dzieci... to... nie ma co ukrywać, nasze ci one;-)
PS a kto poznałby w tym pędraku w gaciorach, że na poniższym poście, to ta sama laska?
Miłość do koni wyssała z mlekiem matki;-)
O Matko:) Skąd to wzięłaś?? Tak się uwijasz, a ogłowia założyć nie umiesz! Karla - pędrak w gaciach.
OdpowiedzUsuńA co to za hacjenda?
OdpowiedzUsuń