sobota, 2 listopada 2013

Romans z arabami i hotel do wynajmu...


Dzisiaj coś araby za mną chodzą – rano  na końskim spacerze w Burkach uśmiałyśmy się, komentując ich ruchliwość i speedowatość.
Jeśli kogoś zapytać czym wyróżnia się arab, to powie, że jest drobny, gibki, szybki i niewiarygodnie wytrwały. On – w odróżnieniu od niemieckich ciężkich koni bojowych - nie przegrzałby się galopując w upale (patrz „jesień średniowiecza latem”).
 Arab przypomina trochę disnejowskie sarenki, więc wszystkie dziewczynki kochają araby.. (bez podtekstów proszę) i jeden stary aktor - Olbrychski;-).
  W latach siedemdziesiątych Polska zarobiła w petrodolarach na ich sprzedaży bajońskie sumy (zobacz mój post „Magnacki pałac, bizony, araby i jeden emeryt” )
Każdy znający historię powie - polski romans z arabami zaczął się od odsieczy wiedeńskiej, kiedy Sobieski przywiózł łupy, w tym konie.. ciekawe, czy kobiety też, ale romans rozgorzał.
I tu pierwszy błąd, już Zygmunt August sto lat wcześniej interesował się arabami i zachowaniem czystości ich krwi. Romansował z Barbarą- bardziej od północy jej temperament.
Obecne hodowle zaczęły się jednak dzięki błękitnej krwi - ale nie końskiej, tylko ludzkiej:
Hrabia Sanguszko, na początku XIXw wybrał się z ekspedycją do Aleppo (obecna Syria) i kupił kilka koni będących zaczątkiem hodowli.
Parę lat później Rzewuski nabył 137 ogierów i klaczy.
Naprawdę gorąco zrobiło się (nie tylko z powodu klimatu na Bliskim Wschodzie) ale też prowadzonych transakcji, kiedy hrabia Dzieduszycki zaczął handlować z Bagdadem. Od Arabów kupować araby nie jest łatwym biznesem, kto był w Egipcie, próbował głupiego T-shirta kupować,  to wie.
 Najpierw sprzedali, potem się rozmyślili, zaczęli Polaków ścigać po pustyni, aby konie odebrać.
 Dzieduszycki na siwym ogierze Abucheil w towarzystwie klaczy Gasella uciekł pogoni Beduinów!!! W końcu kupował najlepsze konie! Szczęśliwie dotarł do Damaszku.
Dały one początek sławnej do dziś hodowli w Janowie Podlaskim.
W 1900 roku na ogólnoświatowych targach w Paryżu klacz Melpomena została ogłoszona najpiękniejszym koniem świata.

Po tych plotkach o arabach chcę przemycić jedną – ważną dla właścicieli Burków wiadomość - szukają koni na hotel do nich, mają kilka wolnych miejsc. Ja – ze swojej strony mogę zapewnić, ze ludzi świetni, miejsce PRZEPIĘKNE, hotel niedrogi !!!



 Karla na arabach;-)) dla mnie są trochę za małe... Babsztyl M.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz